Menu

piątek, 29 listopada 2013

Dietetyczne bułki z sera i otrębów

    


Dietetyczne bułeczki, idealne dla osób które dbają o linię, ale i też dla tych którzy nie liczą kalorii.
Zdjęcia zrobione są w biegu ponieważ domownicy od razu zaczęli kosztować je jeszcze gorące :) Swoją drogą najlepsze są ciepłe ,podane z masełkiem.
Przygotowuje się je szybko, plusem jest brak drożdży :)
Polecam szczególnie zabieganym lecz chcącym zjeść coś zdrowego :)
Składniki:
- 2 kostki chudego sera (może być półtłusty)
- 2 jajka
- 6 łyżek otrębów owsianych
- 6 łyżek otrębów pszennych
- szczypta soli do smaku
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Przygotowanie:
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą i formułujemy bułki średniej wielkości- bułki prawie nie urosną przy pieczeniu.
Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia- ja wysmarowałam blachę masłem i posypałam lekko bułką tartą.
Bułki wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temp.180 C przez ok 30 min.

Smacznego ! :)




Źródło: silvercrest

czwartek, 28 listopada 2013

Szwedzkie pierniczki PEPPARKAKOR- przepis z IKEI



Święta coraz bliżej, dlatego w tym roku zdecydowałam się na wypróbowanie przepisu na pierniczki z IKEI, są kruche, aromatyczne i bardzo proste w wykonaniu... :)
Polecam upiec je już teraz, aby do świąt zdążyły zmięknąć :)

Składniki:
(około 100 pierniczków- liczyliśmy po upieczeniu )
- 550 g mąki tortowej lub poznańskiej (+ więcej do podsypywania)
- 300 g miodu (ja użyłam sztucznego-pierniczki szybciej miękną)
- 100 g cukru pudru
- 120 g masła
- 1 jajko
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 50 g przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki kakao

Przygotowanie :
Masło rozpuszczamy w rondelku- czekamy aż lekko przestygnie.
Mieszamy z pozostałymi składnikami  i wyrabiamy aż ciasto będzie jednolite.
Stolnicę posypujemy lekko mąką, ciasto wałkujemy na grubość ok 2-3 mm. Foremkami wycinamy dowolne kształty. Jeśli pierniczki mają być zawieszone na choince pamiętajmy o zrobieniu wykałaczką otworu przed upieczeniem. Pierniczki wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy ok 8- 10 min, 180 C bez termoobiegu.

Pierniczki po upieczeniu są twarde, dopiero po kilku dniach stają się kruche.
Po upieczeniu możemy je dowolnie udekorować lukrem lub polewą czekoladową.
Przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku- zachowują świeżość bardzo długo.

Polecam ! :)


poniedziałek, 29 lipca 2013

Tarta z malinami bez pieczenia




Wyśmienita na upalne dni, podawać schłodzoną, idealnie pasuje na deser z filiżanką mocnej aromatyzowanej czarnej herbaty lub kawy.

Składniki:
-opakowanie ciastek pełnoziarnistych (ok. 250 g)
-100 g masła
-2 jajka
- ¼ szklanki cukru pudru
-500 g mascarpone
- 1 opakowanie cukru waniliowego
-500 g malin

Przygotowanie:
Ciastka drobno pokruszyć , przełożyć do dużej miski, dodać roztopione masło, dobrze wymieszać.
Formę do tarty  lekko wysmarować masłem i wyłożyć ją herbatnikowym spodem. Wstawić do lodówki na ok. 2 h.
Żółtka ubić z cukrem, aż będą białe i puszyste. Ubijając, dodawaj powoli ser mascarpone oraz cukier waniliowy. Białka ubić i dobrze wymieszać z masą serową.
Masę z mascarpone przełożyć na spód z herbatników i wstawić do lodówki  na kilka godzin (ok. 3h ) aż masa stężeje. Po stężeniu masy ułożyć na niej maliny, posypać cukrem pudrem i gotowe. 
Smacznego! :)

sobota, 1 czerwca 2013

1 urodziny bloga ! :)



Kochani !

Rok minął jak jeden dzień, aż nie mogę uwierzyć, że to już pierwsza rocznica... :)
Z tej okazji chciałabym podziękować wszystkim czytelnikom i sympatykom strony,  wasze liczne komentarze,e-maile napędzają mnie na co dzień do dalszej pracy, a każdy wypróbowany przez was przepis, którym chwalicie się w komentarzach daje mi ogromną radość!




W ciągu tego roku wypróbowałam wiele przepisów, z chęcią dzieliłam się nimi z wami, zachęcam was do podsuwania mi pomysłów na dania, które chcielibyście zobaczyć na moim blogu- wasze oczekiwania są dla mnie bardzo ważne.

Dziękuje wam, że z dnia na dzień jest nas coraz więcej- mobilizujecie mnie ogromnie ! :)

Życzę więc nam kolejnych lat mile spędzonych na moim eksperymentowaniu i dzieleniu się wynikami z wami, bez was ten blog by nie istniał !!! :)

Pozdrawiam ciepło !

Malinka :)


piątek, 31 maja 2013

Ekspresowe gofry z ciasta francuskiego nadziane konfiturą


    Gofry z ciasta francuskiego to świetna alternatywa dla zwykłych gofrów, szybka i prosta, wszystko co musimy zrobić to wyjąć ciasto francuskie z lodówki, użyć ulubionego nadzienia, zapiec i gotowe... :) Polecam jako szybką przekąskę, idealnie nadają się na niezapowiedziane odwiedziny gości. :)

Składniki:
- opakowanie ciasta francuskiego (ja użyłam nie mrożonego)
- konfitura (ja użyłam wiśniowej)
- cukier puder do posypania
- ewentualne bita śmietana

Przygotowanie:
Gofrownicę nagrzewamy, z ciasta francuskiego wycinamy koła o średnicy ok 8 cm. Na połowie kółka kładziemy łyżkę konfitury, przykrywamy drugim kółkiem. Brzegi dociskamy dokładnie, tak aby się dobrze skleiły ( można użyć żółtka do posmarowania brzegów). Gofry przekładamy do nagrzanej gofrownicy. Zapiekamy aż się zezłocą, gotowe posypujemy cukrem pudrem i ewentualnie nakładamy bitą śmietaną i ulubione dodatki.

*jako nadzienie możemy użyć ulubionych owoców np. banana, jabłko lub kremu czekoladowego, inwencja twórcza należy do was :)

Smacznego ! :)

poniedziałek, 13 maja 2013

Mussaka z jagnięciną i warzywami według Magdy Gessler

    

W końcu udało mi się znaleźć trochę czasu , aby spełnić moją obietnicę wobec was. W programie kuchenne rewolucje Magda Gessler w restauracji Artemis (Poznań) zrobiła popisową mussakę z jagnięciną i warzywami, o której zrobienie prosiło mnie wiele osób, więc oto jest mussaka... !
Kilka faktów o mussace: mięso użyte do mussaki musi być konieczne zmieloną jagnięciną, to charakterystyczne mięso dla tej potrawy, inaczej mussaka straciłaby swój smak i sens. Osobiście miałam lekki problem z dostaniem mięsa jagnięcego w Poznaniu, jednak znalazłam je w końcu u prywatnego rzeźnika :)
Jogurt użyty do mussaki jest jogurtem greckim- jest smaczniejszy niż ten naturalny.
Potrawa jest dość ciężka i tłusta, ale bardzo smaczna, polecam wszystkim wielbicielom greckich smaków ! :)

Składniki:
- 500 g udźca jagnięcego bez kości
- 1 kg ziemniaków
- 1 bakłażan
- 1cukinia
- 2 papryki czerwone
- 2 cebule
- 4 pomidory
- 2 ząbki czosnku
- 2 słoiczki koncentratu pomidorowego
- 4 liście laurowe
- 1 łyżeczka słodkiej papryki oraz ostrej
- sól, pieprz
- 2 łyżki suszonego oregano
- 2 jogurty greckie (ok 600 g)
- sok z jednej cytryny

Przygotowanie:
Cebulę kroimy w duże plastry, przesmażamy na oliwie. Dodajemy rozgnieciony czosnek, liście laurowe, paprykę słodką i ostrą oraz oregano, smażymy chwilę, następnie dodajemy zmielone wcześniej mięso  oraz koncentrat pomidorowy. Doprawiamy solą i pieprzem i smażymy przez kilka minut.
Naczynie żaroodporne lekko natłuszczamy, następnie na spód wykładamy mięso. Warzywa kroimy w plastry, następnie podsmażamy na rozgrzanym tłuszczu.Na mięso wykładamy warzywa oraz zblanszowane ziemniaki*.
Całość zalewamy jogurtem z sokiem cytrynowym, czosnkiem oraz oregano.
Całość wstawiamy do rozgrzanego piekarnika (180 C) termoobieg na ok 50 min ( aż wszystkie składniki będą miękkie).

* Blanszowanie ziemniaków-  ziemniaki kroimy w cieńkie plasterki, następnie zanurzamy we wrzątku, gotujemy ok 40 sekund, następnie odcedzamy je i zalewamy zimną wodą.

Smacznego ! :)



czwartek, 11 kwietnia 2013

Sernik z brzoskwiniami i kruszonką- wiosennie :)


U mnie dzisiaj wiosennie... :) chociaż niestety słońce w tym roku nas nie rozpieszcza, na dworze jest zimno, aż nie chce się wychodzić na dwór. Dlatego proponuje wam klasykę wśród serników, mianowicie sernik z brzoskwiniami i kruszonką, wychodzi zawsze, w środku lekko wilgotny, uważam go za znakomitego na różne okazje, bo zawsze jestem pewna że wyjdzie.
Gotowy sernik można posypać cukrem pudrem lub polać lukrem.
Polecam ! :)

Składniki na ciasto:
- 1 kostka masła (250 g)
- 3 łyżki cukru pudru 
- 5 żółtek
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 szklanki mąki pszennej
Składniki zagnieść, ciasto podzielić na 2 części, obwinąć folią aluminiową i włożyć na ok 2 godziny do zamrażarki (ciasto ma w tym czasie stwardnieć).

Składniki na masę serową:
- 1 kg twarogu półtłustego lub tłustego
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 125 g miękkiego masła
- 3 jajka
3/4 szklanki cukru
Całe jajka utrzeć z cukrem, dodać masło, mąkę i twaróg porcjami, dalej ucierając.

Dodatkowo:
- 2 puszki brzoskwiń w puszce 
- 5 białek
- 3/4 szklanki cukru
Brzoskwinie osączyć, połówki pokroić na 4 części. Białka ubić na sztywno z cukrem (najpierw ubijamy białka, następnie na końcu dodajemy cukier).

Przygotowanie:
Blachę o wymiarach 25 x 40 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wyjąć z zamrażarki jedną część ciasta i zetrzeć na tarce (duże oczka) na spód formy. Na to wyłożyć masę serową. Na masie serowej ułożyć brzoskwinie. Następnie wyłożyć ubitą pianę. Na wierzch zetrzeć na tarce drugi kawałek ciasta wyjęty z zamrażarki.
Piec około 1 h w temperaturze 180ºC (bez termoobiegu). 
Studzimy w piekarniku przy lekko uchylonych drzwiczkach.
Gotowe ciasto można posypać cukrem pudrem lub polać lukrem.
Smacznego :)
Źródło:  Klik

piątek, 5 kwietnia 2013

Ekspresowa domowa wędlina - schab gotowany w 10 min !



Przy okazji Świąt Wielkanocnych postanowiłam zrobić swoją własną wędlinę. Przepis miałam od mojej znajomej, która mówiła , że zrobienie schabu zajmuję 5 minut jednego dnia i 5 minut dnia drugiego. Jakoś nie chciało mi się w to uwierzyć, więc postanowiłam sama się przekonać i muszę wam powiedzieć, że to rzeczywiście prawda, schab wyszedł przepyszny, kruchy, dobrze doprawiony, idealny zamiast szynki nawet na co dzień, a gotowany był jedyne 10 minut łącznie.
Gorąco polecam ! :)

Składniki:
- 2 kg schabu bez kości, bez warkocza
- 2 łyżki majonezu
- 2 liście laurowe
- 2 kulki ziela angielskiego
- 1 łyżeczka majeranku
- 1/3 szklanki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżka cukru
- 4 ząbki pokrojonego czosnku
- 2,5 litra wody

Przygotowanie:
Wodę wlewamy do garnka o grubym dnie, do wody dodajemy przyprawy, majonez oraz czosnek. Do zalewy wkładamy schab i doprowadzamy do wrzenia, od tej chwili gotujemy schab dokładnie 5 minut.
Po 5 minutach schab zdejmujemy z gazu, odstawiamy w tym samym garnku z zalewą do wystygnięcia na całą noc.
Następnego dnia jeszcze raz doprowadzamy schab do wrzenia i gotujemy dokładnie 5 minut.
Odstawiamy do wystygnięcia.
Po wystygnięciu gotowy schab wyciągamy z zalewy, przechowujemy w lodówce w foli aluminiowej lub papierze.

Można również użyć: piersi z indyka, łopatki czy szynki wieprzowej.
Tak przyrządzony schab nadaje się do zalania galaretą.

Smacznego ! :)

poniedziałek, 25 marca 2013

Domowe bounty



Kokos + czekolada....uwielbiam to połączenie, dlatego często kupuje to "prawdziwe" bounty w formie batonika. Ostatnio na jednym z blogów zobaczyłam domowe bounty, jest wyjątkowo proste z przyrządzaniu, składa się z niewielu składników, a wyszło przepyszne, takie samo jak prawdziwe... ! Bez polepszaczy i konserwantów. Polecam wszystkim! :) idealne na słodki prezent :)

Składniki:
- tabliczka mlecznej czekolady
- 300 g wiórek kokosowych
- 200 ml śmietanki 30 %
- 2 łyżki cukru pudru
- 150 g niesolonego masła 

Przygotowanie:
Śmietankę oraz masło podgrzewamy w garnuszku aż do rozpuszczenia się masła. Ściągamy z ognia i dodajemy wiórki kokosowe oraz cukier puder, mieszamy. Masą napełniamy silikonową foremkę i wstawiamy do zamrażalki na ok 3-4 godzin.



W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę, zamrożoną masę wyciągamy z foremek i obtaczamy w czekoladzie, układamy na papierze do pieczenia i pozostawiamy do zastygnięcia czekolady.

Smacznego ! :)
Źródło: Klik

niedziela, 17 marca 2013

Zapiekane penne z łososiem w sosie śmietanowym

   

Dzisiaj coś w sam raz na szybki obiad, zrobienie całości zajmuję ok. 20 min, to moja ulubiona wersja łososia na obiad, zachęcam do wypróbowania jej wszystkich, którzy uwielbiają ryby ale nie mają zbyt wiele czasu na ich przygotowanie... :)

Składniki:
- ok 300 g wędzonego łososia 
- 300 ml słodkiej śmietany
- 1 op.makaronu pełnoziarnistego penne
-  kilka kropel cytryny
- 100 g sera żółtego
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich

Przygotowanie:
Makaron gotujemy al dente, odcedzamy, do wysmarowanego lekko oliwą naczynia żaroodpornego przesypujemy ugotowany makaron, zalewamy go śmietaną, posypujemy ziołami prowansalskimi, na wierzch układamy łososia, następnie posypujemy żółtym serem, całość zapiekamy ok 15 min (180 C termoobieg).

Smacznego ! :)

wtorek, 12 marca 2013

Cannelloni z mięsem mielonym



Cannelloni, czyli nadziewane najróżniejszym farszem rurki makaronowe w sosie, ja tym razem wybrałam tradycyjne nadzienie czyli mięso mielone. Uwielbiam tą potrawę, jednak jej przygotowanie wymaga trochę czasu dlatego zazwyczaj wykonuję ją na weekend. Polecam idealnie nadaje się na obiad czy kolacje :) !



Składniki:

- opakowanie makaronu cannelloni
- ok. 500 g mięsa mielonego wołowego
- 1 koncentrat pomidorowy
- 3 średnie cebule
- 1 ząbek czosnku
- 500 g przecieru pomidorowego w kartoniku
- 1 puszka pomidorów
- 3 duże łyżki masła
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka oregano
- świeża bazylia (ok 2 listki)
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka maggi
- 200 g sera żółtego tartego

Przygotowanie:
Cebulę kroimy w kostkę, smażymy aby się zeszkliła, dodajemy mięso mielone, przyprawiamy  pieprzem, dodajemy czosnek, sól, bazylię, tymianek oraz koncentrat pomidorowy, mieszamy i odstawiamy do wystygnięcia.

W oddzielnym garnku roztapiamy masło, dodajemy mąkę, cały czas mieszając aby nie powstały grudki, ciągle mieszając wlewamy przecier oraz pomidory w puszce, doprawiamy cukrem i magii.
Nieugotowany makaron faszerujemy mięsem ( tyle ile wejdzie do rurki ).
Naczynie żaroodporne smarujemy oliwą, na spód lejemy 1/4 sosu, układamy nadziane rurki, następnie całość polewamy pozostałym sosem, posypujemy startym żółtym serem, zapiekamy w piekarniku 180 C ( termoobieg) ok. 30 min.

Smacznego ! :)

czwartek, 28 lutego 2013

Pomysł na śniadane- chrupiące parówki


Ostatnio wpadłam na dość ciekawy pomysł, a gdyby tak parówki obtoczyć w jajku i bułce tartej, a następnie usmażyć... ? :) No muszę wam powiedzieć, że wyjdzie wtedy dość ciekawa przekąska, dobra z każdym sosem, na pewno zasmakuję również dzieciakom. Polecam ! :)

Składniki:
- 1 parówka
- bułka tarta do obtoczenia
- jajko
- przyprawy ( sól, pieprz, czosnek, papryka ostra)
- olej do smażenia

Przygotowanie:
Jajko roztrzepać, wymieszać z przyprawami. Parówkę maczać z jajku, następnie w bułce tarte, czynność powtórzyć.
Parówkę smażyć na rozgrzanym oleju do zarumienienia.
Podawać z ulubionym sosem.
Smacznego! :)

niedziela, 24 lutego 2013

Jak z krówek ciągutek wyszły krówki kruche, czyli krystalizacja cukru po 5 miesiącach :)



Zacznijmy od źródła przepisu o którym będzie mowa w dzisiejszym wpisie http://gotowaniezmalina.blogspot.com/2012/09/domowe-krowki-ciagutki-i-wiecie-co.html

We wrześniu 2012 roku obiecałam wam, że przeprowadzę mały eksperyment z krówkami, które w pierwotnym założeniu były krówkami ciągutkami. Część ze zrobionych krówek od razu zostało zapakowane i zjedzone, natomiast pozostała część zostawiona w metalowym szczelnie zamkniętym pojemniczku do obserwacji.
Z miesiąca na miesiąc krówki zaczęły coraz bardziej "kruszeć" z wierzchu, jednak w środku nadal były dość ciągnące, aż do teraz, jest luty, czyli minęło ok. 5 miesięcy i dopiero teraz krówki stały się krówkami kruchymi. Smak został ten sam jednak same krówki są kruche i bardzo słodkie.
Kolejny raz okazuje się, że wikipedia nie kłamała i pod wpływem czasu cukier rzeczywiście krystalizuje się i krówki ciągutki stają się kruche.
Jeśli więc chcecie krówki kruche ze spokojem możecie liczyć na to że z czasem ciągutki się w nie zamienią.
Dla potwierdzenia eksperymentu załączam zdjęcia :)
Smacznego i zachęcam do wypróbowania przepisu na słodkie pyszności :)

 Krówki 20 września 2012 r.
 Krówki luty 2013 r.

poniedziałek, 18 lutego 2013

Zapiekane penne z kurczakiem i warzywami w sosie serowym


Prosta, szybka oraz przepyszna... tylko tak można opisać tą zapiekankę, zresztą spróbujcie sami, przepis pochodzi od mojego najlepszego źródła- Ewki, która podała tą zapiekankę na ostatniej domówce, więc i ja musiałam powtórzyć to danie... :) Zachęcam ! :)

Składniki:
- 500 g piersi z kurczaka
- opakowanie makaronu penne ( ja użyłam pełnoziarnistego)
- mieszanka warzywna
- 4 plastry sera żółtego
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich

Sos serowy:
- 150 g sera żółtego,
- 1 szklanka śmietany,
- cukier,
- bazylia,
- zioła prowansalskie,
- sól ,pieprz

Przygotowanie:
Kurczaka oczyszczamy, kroimy w kostkę, posypujemy przyprawami, i smażymy na rozgrzanym oleju do zarumienienia. Makaron oraz warzywa gotujemy al dente. Odcedzamy.

Przygotowanie sosu.
 Ser kroimy na małe kostki. Wkładamy do garnka i gotujemy na małym ogniu stale mieszając sos. Do topiącego się sera dolewamy szklankę śmietany. Mieszamy. Do sosu serowego dodajemy szczyptę cukru. Danie doprawiamy odrobiną przypraw. 

Na spód żaroodpornego naczynia układamy makaron z warzywami, kurczakiem,całość polewamy sosem. Na wierzch zapiekanki układamy ser i zapiekamy w piekarniku w 180 C (termoobieg) do momentu aż ser się roztopi.

Smacznego ! :)

niedziela, 3 lutego 2013

Domowe czekoladki nadziewane karmelem



 Pralinki z karmelem to ciekawy pomysł na np. walentynki czy chociażby prezent od serca dla ukochanej osoby, czekoladki wprost rozpływają się w ustach, uwielbiam wszelkie słodkości z karmelem, więc nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności, robienie ich nie sprawia większej trudności, wystarczy że mamy dobry pędzelek i silikonową foremkę.. i zabawa nie ma końca... :) Zachęcam ! :)

Składniki:
- 2 opakowania mlecznej czekolady (ja użyłam milki)

Karmel :
 -60 gram cukru
 -40 gram masła
 -20 gram miodu
 -85 ml mleka


Przygotowanie:
  Czekoladę (dobrej jakości) rozpuścić w kąpieli wodnej, pędzelkiem wysmarować dno i boki silikonowej formy, włożyć do zamrażalki na ok 20 min.

Karmel: masło roztopić, dodać cukier ,mleko i miód . Gotować aż masa zgęstnieje a kolor zrobi się lekko brązowy, wymieszać.

Foremkę wyjąć z zamrażalnika, każdą napełnić do 3/4 karmelem, następnie wierzch przykryć pozostałą roztopioną czekoladą, włożyć do lodówki (najlepiej na całą noc).
Smacznego! :)

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Wizyta w Dark Restaurant-Recenzja



 DARK RESTAURANT- zacznijmy od początku...

...w ostatnim tygodniu miałam przyjemność uczestniczyć w degustacji zorganizowanej specjalnie dla blogerów przez poznańską Dark Restaurant, która znajduje się na ulicy Garbary 48. Swoją drogą jest to  jedyna taka restauracja w Polsce oraz jedna z czternastu na świecie. Pewnie zapytacie co w niej takiego niesamowitego... Pierwszą i najważniejszą kwestią jest to, że jedzone przez nas posiłki są jedzone w całkowitej ciemności, po drugie nie wiemy co jemy, jest to niespodzianka,dodatkowo po skończonej kolacji możemy dowiedzieć się czy poprawnie odgadliśmy potrawę zaserwowaną dla nas przez szefa kuchni- p. Radka Nejmana.
Początkowo ja sama miałam lekkie obawy jak będę się czuła w całkowitych "grobowych" ciemnościach, w dodatku jedząc potrawę której nie widzę ,i to rękoma ! (oczywiście na stole leżały sztućce, jednak posługiwanie się nimi graniczyło z cudem, znacznie bardziej przydatna okazała się miska z wodą do mycia rąk). Wejście na sale odbywa się przy pomocy kelnera (którzy aby widzieć sale na głowie posiada specjalny noktowizjer), kelner każe nam się złapać za jego ramię, prowadzi nas do stolika, następnie tłumaczy zasady. Jeżeli chodzi o jedzenie, do wyboru mamy zestawy składające się z :
zestawy SPECJALNE:
  •  zestaw – MOOD FOOD przystawka, danie główne i deser (Mood- czyli slow food)
  •  zestaw - BIZZARE FOOD przystawka, danie główne i deser (Bizzare- czyli np. bawole jądra w tempurze :)
  •  zestaw - VEGA Food przystawka, danie główne i deser (Vega- czyli bez mięsa)
zestawy STANDARDOWE:
  •  zestaw – przystawka, danie główne, deser
  •  zestaw – przystawka, danie główne
 Ja tym razem nie wybrałam wersji hard, czyli bizzare food, tylko mood food, pierwszym z dań które dostałam była przystawka ( znajdował się w niej między innymi tatar z łososia), na drugie danie otrzymałam (między innymi polędwiczki). Muszę przyznać, że jedzenie którego nie widzimy i które jemy rękoma smakuje zupełnie inaczej, zmysły się wyostarzaja, a my zwracamy uwagę na najdrobniejsze szczegóły w smaku. Dodatkowo dla zaostrzenia odczuć spróbowałam także bawolich jąder w tempurze- niezapomniany smak ! :)
Cała wizyta na sali trwała ok. 2 h i jest to optymalny czas, po wyjściu z sali oczy bardzo szybko przystosowują się do światła :) zresztą możecie to zobaczyć na załączonym obrazku :)

Po kolacji mieliśmy okazję dowiedzieć się co kosztowaliśmy na kolację od samego szefa kuchni :)
Wizytę uważam za wspaniale spędzony czas, polecam wszystkim, którzy chcieliby czegoś więcej niż zwyczajne wyjście na kolacje... :)


Więcej informacji dotyczących restauracji znajdziecie na : www.darkrestaurant.pl

czwartek, 17 stycznia 2013

Zawijana tortilla z sałatą, serem, szynką i sosem tysiąca wysp



Nie macie pomysłu na oryginalną przekąskę na imprezę, lub po prostu nie chcecie kolejny raz podawać koreczków? :) Mam na to radę, zawijane tortille to wspaniała i ciekawie podana przekąska, która na pewno zaskoczy waszych gości czymś niebanalnym. Co do zawartości tortilli, w zasadzie można eksperymentować do woli, ja swoją nadziałam tym co po prostu miałam w lodówce, czyli serem żółtym,szynką, sałatą i sosem tysiąca wysp :) Zachęcam ! :)

Składniki:
- 4 tortille pszenne
- 4 plastry szynki
- 4 plastry sera żółtego
- 4 liście sałaty (ja użyłam lodowej)

ponadto:składniki na sos tysiąca wysp:
- 3 łyżki majonezu
- 3 łyżki ketchupu pikantnego
- pół łyżeczki cukru
- pół łyżeczki octu
- pół łyżeczki pieprzu cayenne 

Przygotowanie:Wszystkie składniki na sos mieszamy ze sobą.
Placek tortilli smarujemy sosem, następnie układamy liść sałaty,plaster szynki, plaster sera żółtego i całość zwijamy w rulon. Tak samo postępujemy z pozostałymi tortillami.
Gotowe tortille wkładamy do lodówki na ok.3 h.
Po tym czasie placki wyjmujemy, kroimy na małe kawałki, w każdy wbijamy wykałaczkę (ja nie używałam wykałaczek i tortille również się trzymały).
Smacznego! :) 

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Pożegnalne naleśniki razowe z malinami

\
Z powodu wyjazdu do Szwajcarii Natalii, jednej z moich bardzo dobry koleżanek postanowiłyśmy zrobić na tą okazję ulubione naleśniki razowe z konfiturą malinową. Wszystkie potrzebne składniki miałyśmy w domu, więc przy wspólnych plotkach zabrałyśmy się za przygotowywanie pożegnalnych naleśników. Naleśniki w smaku są pyszne, delikatne, a dodanie do nich mąki razowej czyni je zdrowym posiłkiem, polecam! :)
P.S. Blondynka to Natalia :)
       Brunetka to Ewa :)

Składniki na ok. 7 naleśników:
- 1,5 szklanki mąki razowej
- 250 ml mleka 
- 2 jajka
- 1/3 oleju rzepakowego
- 1/2 szklanki wody niegazowanej
- szczypta soli
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego

Przygotowanie:

Wszystkie składniki wymieszać ze sobą lub zmiksować.
Patelnie (my piekłyśmy na specjalnej patelni do naleśników)natłuszczamy  kroplą oliwy z oliwek, na rozgrzaną wlewamy ok 3/4 łyżki wazowej ciasta, rozprowadzamy równomiernie i smażymy z obu stron na rumiano.
Podajemy z konfiturą malinową lub ulubionymi dodatkami.
Smacznego ! :)

sobota, 5 stycznia 2013

Kaczka nadziewana jabłkiem oraz śliwkami w winnym sosie


 Prosta w wykonaniu, choć nieco czasochłonna,ponieważ część pracy musimy wykonać dzień wcześniej, jednak smak jest wart zachodu, wyśmienicie smakuje z pyzami, sos jest bardzo wyrazisty, a farsz wspaniale uzupełnia smak, kaczka po upieczeniu rozpływa się w ustach, polecam na specjalne okazje ! :)

Składniki:
- cała kaczka
Marynata:
- 2 wyciśnięte ząbki czosnku
- 1 opakowanie pieprzu
- ok. 1 łyżeczka oliwy
Farsz:
- 2 ząbki czosnku
- 1 jabłko
- 1 jajko
- ok. 3 łyżki bułki tartej
- 1 opakowanie śliwek suszonych
Ponadto:
- pół butelki wina wytrawnego czerwonego

Marynatę i farsz przygotowujemy dzień wcześniej.
Przygotowanie marynaty:
Wyciśnięte ząbki czosnku mieszamy z łyżeczką oliwy oraz paczką pieprzu czarnego i powstałą marynatą nacieramy kaczkę.

Przygotowanie farszu:
Jabłko obieramy ze skóry, kroimy w kostkę, śliwki moczymy we wrzątku na ok. 20 min.
Gdy śliwki zmiękną mieszamy je z dwoma ząbkami czosnku, jabłkiem, jajkiem i podsypujemy bułką tartą tak aby powstała masa przypominająca ciasto.
Farszem nadziewamy kaczkę, następnie szyjemy ją igłą z nićmi.
Tak nafaszerowaną kaczkę wkładamy do żaroodpornego naczynia do lodówki na całą noc.

Przygotowanie:
Następnego dnia zalewamy kaczkę winem (tak aby cała kaczka była przykryta), odstawiamy do lodówki na ok 5 h., następnie pół wina odlewamy, kaczkę wstawiamy do nagrzanego piekarnika (230 C termoobieg) na 30 min, po 30 min obracamy ją, tak aby wierzch znalazł się w winie, pieczemy kolejne 30 min.Po tym czasie temperaturę piekarnika zmniejszamy do 200 C, kaczkę przewracamy na drugą stronę, rumienimy kolejne 30 min, po tym czasie kaczkę przewracamy po raz ostatni i pieczemy kolejne 30 min.
Kaczka najlepiej smakuję z pyzami, sosem i modrą kapustą.

Smacznego :)

czwartek, 3 stycznia 2013

Sałatka z nachosami,czyli meksykański król imprez


Ta sałatka to zdecydowany "król imprezy", przynajmniej tak uważały osoby, które miały okazje jej spróbować na zabawie sylwestrowej. Chwaliły ilość i połączenie składników, nie straszne im były chipsy w sałatce, wręcz przeciwnie byli nimi zauroczeni. Myślę że to dla was wystarczająco dobra opinia, aby wykonać ją na najbliższą okazję lub imprezę . Polecam !

Ponadto życzę wam:
Szczęśliwego Nowego Roku Kochani ! :)
Źródło: Klik

Składniki:
- 500 g pieczarek, 
- 500 g mięsa mielonego, 
- 2 cebule, 
- 4 łyżki koncentratu pomidorowego, 
- pół główki sałaty lodowej, 
- 3 duże pomidory, 
- 200 g sera żółtego, 
- 1 puszka kukurydzy, 
- 1 puszka czerwonej fasoli, 
- 330 ml gęstego jogurtu naturalnego, 
- 6 łyżek majonezu, 
- paczka chipsów tortilla (ja użyłam o smaku serowym) 
- papryka ostra, 
- pieprz, 
- sól

Przygotowanie:
Cebulę kroimy w kostkę, mięso podsmażamy na oliwie, w połowie smażenia dodajemy cebulę, przyprawiamy łyżką papryki ostrej, pieprzem i solą, następnie dodajemy koncentrat pomidorowy, całość dokładnie mieszamy, a następnie studzimy.( mięso i pieczarki usmażyłam dzień przed imprezą)
Pieczarki kroimy w plastry,smażymy na maśle. Sałatkę układamy warstwowo. Na spód dużej miski (ja swoją kupiłam w ikei, sałatka akurat się w niej mieści) układamy porwaną sałatę lodową. Pomidory kroimy w kostkę i układamy na sałacie. 
Na pomidory kładziemy wystudzone mięso, a na mięso pieczarki. Kukurydzę i fasolę odsączamy z zalewy. układamy, kukurydzę, a następnie fasolę. Jogurt naturalny mieszamy z majonezem, doprawiamy papryką ostrą, solą i pieprzem, polewamy sałatkę. Ser ścieramy na grubych oczkach tarki. Posypujemy nim wierzch sałatki. Z chipsów układamy koronę, a resztę kruszymy posypując sałatkę. Sałatkę wstawiamy do lodówki na ok.3 h przed podaniem.

Dla ułatwienia - kolejność układania warstw sałatki:
(od dołu miski)
- sałata
- pomidory
- mięso
- pieczarki
- kukurydza
- fasola
- sos jogurtowo-majonezowy
- ser żółty
- nachosy

Smacznego ! :)