Menu

niedziela, 30 września 2012

Babeczka w wafelku z marsem

   

     Lubicie wafelki od lodów? :) Ja lubię bardzo, jak byłam mała to zawsze oprócz loda z wafelkiem dostawałam jeszcze jednego wafelka do zjedzenia po zjedzeniu loda od Pani sprzedawczyni w lodziarni :)
Mój dzisiejszy pomysł to babeczki w wafelkach od lodów, w zasadzie nie wiem na którym blogu wypatrzyłam ten pomysł i kto był jego pomysłodawcą ale zaintrygowało mnie to ogromnie.Takie muffinki mogą być ciekawie podanym prezentem, przysmakiem na imprezę, czy urodzinki dzieciaków, myślę że żadne z urwisów nie odmówiło by takich pyszności. Wafelki nadają się idealnie do pieczenia babeczek, gotowe babeczki polewamy czekoladą i posypujemy kolorową posypką, Polecam ! :)

Składniki na 4 duże babeczki w wafelkach: 

    - 110 g miękkiego masła 
    - 80 g drobnego cukru 
    - 110 g mąki pszennej 
    - 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
    - 2 jajka 
    - 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
    - 2 batony mars


Przygotowanie:
Wszystkie składniki na babeczki zmiksować.
Marsa posiekać i wmieszać do ciasta. Wafelki wyłożyć do 3/4 wysokości ciastem.Piec około 30 minut w temperaturze 180ºC. Wystudzić. 

Polewa czekoladowa:
- tabliczka mlecznej czekolady
- ok 30 g masła 
- 2 łyżki mleka
- dodatkowo posypka do ciast

W kąpieli wodnej rozpuszczamy masło, mleko i kostki czekolady, gotową polewą polewamy każdą muffinkę i niemal natychmiast posypujemy posypką, aby czekolada nie zdążyła wystygnąć.

Smacznego! :)

piątek, 28 września 2012

Kebab

   Ostatnio sporo czasu spędziłam na szukaniu chlebków pita, a to były 3 dni przed terminem ważności do spożycia (cena nie zmieniona 4 szt za 7 zł ), a to w czterech pozostałych osiedlowych sklepach nie było w ogóle, więc odpuściłam temat kebabu. Ale weszłam ostatnio do biedronki na zakupy, patrzę jest pita, w dodatku 6 szt za 4,50 zł , nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności, chociaż chlebki są małe i nie wejdzie tam za dużo nadzienia jednak w smaku są pyszne, polecam !


Składniki :
-  400 g piersi z kurczaka lub innego mięsa
- opakowanie chlebków pita
- 3 pomidory
- 4 ogórki kiszone
- sałata lodowa bądź pekińska
- 2 łyżeczki przyprawy do kebaba-gyrosa
- 1 łyżeczka pieprzu cayenne
- sól

Składniki na sos tysiąca wysp:
- 5 łyżeczek ketchupu pikantnego
- 7 łyżeczek majonezu
- 1 łyżeczka octu
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka pieprzu cayenne

Przygotowanie kebaba:
Chlebek pita podgrzać np w tosterze, mięso pokroić, przyprawić i podsmażyć do zarumienia, warzywa pokroić w kostkę, składniki sosu połączyć ze sobą.
Gotowe chlebki przeciąć, włożyć sałatę, polać sosem, nałożyć mięso i warzywa.
Smacznego ! :)



środa, 26 września 2012

Eklerki z polewą krówkową

  
  Ochotę na eklerki miałam już od pewnego czasu, uwielbiam to ciasto na wierzchu chrupiące w środku puste, wypełnione kremem lub śmietaną , ja tym razem postawiłam na krem budyniowy, w zasadzie to moja ulubiona wersja eklerów. Polałam gotowe eklerki rozpuszczonymi krówkami kruchymi, wspaniale się do tego nadają, do nadziewania użyłam szpryc dołączonych do 2 numeru dekoracji ciast (9 MM), muszę przyznać, że mi te szpryce bardzo pasują. Eklerki są lepsze następnego dnia, gdy krem "wchłonie" się trochę w ciasto, a same eklery lepiej smakują zimne,moje zniknęły tak szybko, że zdążyłam zjeść tylko dwa z szesnastu jakie upiekłam, polecam !:)

Ciasto parzone ok 16 sztuk:  
- 1 szklanka wody 
- 125 g masła lub margaryny 
- 1 szklanka mąki pszennej 
- 4  jajka

Wodę z masłem zagotować w garnku. Wsypać mąkę, mieszać tak , aby ciasto się nie przypaliło, ciasto jest dobre , gdy odchodzi od garnka. 
Ostudzić (ciasto musi być zimne). Ostudzone ciasto zmiksować z jajkami mikserem ze spiralnymi końcówkami.Ciasto wyciskać za pomocą szprycy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 200ºC przez ok. 25 min. Ostudzić , przekroić na 2 części. 

Masa budyniowa: 
- 2 opakowania budyniu waniliowego
- 2 szklanki mleka
- 125 g margaryny

 Masę budyniową rozpuścić w czterech łyżkach zimnego mleka, pozostałe mleko zagotować. Do gotującego się mleka wlać budyń i mieszać do powstania gęstej masy.Masę ostudzić.
Margarynę podgrzać w garnku, tak aby zmiękła, ucierać trzepaczką, dodać łyżką budyń, cały czas ucierając. Masę budynowią przełożyć na gotową dolną część eklera i przykryć górną.

Polewa krówkowa:
- ok 80 g krówek kruchych
- 2 łyżeczki mleka

W garnku lub na patelni rozpuścić krówki z mlekiem, doprowadzić do wrzenia, zdjąć z ognia i polać gotowe eklery.

Smacznego !
Źródło: Klik
 

niedziela, 23 września 2012

Domowe krówki kruche- obiecane ;)


   Ah te krówki, kruche czy ciągnące wszystkie są pyszne i przesłodkie, jedni kochają ciągutki-mordoklejki, inni za to ubóstwiają tą kruchą wersję, wychodząc więc na przeciw waszym potrzebom musiałam wykonać także tą kruchą wersję, tym bardziej, że tyle z was na nią czeka :) Nadal jednak jestem w fazie testowania czy z krówek ciągutek po czasie rzeczywiście wyjdą kruche pod wpływem krystalizacji cukru, który zaczyna kruszeć od zewnątrz , ale o rezultatach tego eksperymentu napisze z czasem, kiedy krówki się "zestarzeją" wyczekujcie, więc informacji na moim profilu na Facebooku !:) Tymczasem mam tutaj przed sobą idealne kruche krówki, delikatne a zarazem przesłodkie, wprost rozpływają się w ustach, więc delektowania się ich smakiem nie ma końca... zachęcam do wypróbowania tego przepisu wszystkim pasjonatom kruchych krówek !:)

Składniki: 
- 2 szk. mleka 3,2 %
- 2 szk. cukru 
- pół kostki margaryny 
- 1 cukier waniliowy  

Przygotowanie:
  Do garnka wrzucamy margarynę, mleko oraz cukry. Mieszać tak długo aż masa będzie miała kolor brązowy, trwa to mniej więcej 1h, pod koniec gotowania zwiększyć gaz i mieszać energicznie. Masa jest gotowa gdy jest gęsta i szybko zastyga.Gotową masę wlać do przygotowanego naczynia (należy robić to dość szybko , bo masa szybko zastyga), kroić letnie, pakować w papierki lub włożyć do słoiczka.
Smacznego !
 Źródło inspiracji:Klik

piątek, 21 września 2012

Spaghetti bolognese

   
Tym razem spaghetti w tej najpopularniejszej formie, jednak muszę przyznać, ze dopiero teraz metodą prób i błędów doszłam do wersji, która mi najbardziej odpowiada. Po wielu eksperymentach doszłam do kilku ważnych wniosków, przede wszystkim wiele zależy od mięsa mielonego, ja kupuję zawsze mięso mielone wołowe, bo daje najbardziej wyrazisty posmak, czuć ten specyficzny aromat, dodatkowo moim sekretem jest dodanie do całości cukru, pieprzu i magii. Oczywiście nieoceniona jest w całym sosie rola pomidorów, one również muszą być nie byle jakie, ja stosuje pastę pomidorową oraz pomidory w puszce (opcjonalnie świeże jeśli są), całość po zrobieniu posypuje startym serem i gotowe :)Ten przepis podejrzałam jakiś czas temu na blogu koleżanki Kasi Tusk- Zosi, trochę go zmodyfikowałam i tym o to sposobem doszłam do mojego najbardziej ulubionego sosu spaghetti. Polecam wszystkim smakoszom spaghetti ! :)

Składniki: 
- 1 paczka makaronu spaghetti
- ok. 500 g mięsa mielonego wołowego
- 3 średnie cebule
- 1 ząbek czosnku
- 500 g przecieru pomidorowego w kartoniku
- 1 puszka pomidorów
- 3 duże łyżki masła
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka oregano
- świeża bazylia (ok 2 listki)
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka maggi
- starty ser mozzarella

Przygotowanie:
Makaron gotujemy al dente. Cebulę kroimy w kostkę, smażymy aby się zeszkliła, dodajemy mięso mielone, przyprawiamy  pieprzem, dodajemy czosnek, sól, bazylię oraz tymianek.
W oddzielnym garnku roztapiamy masło, dodajemy mąkę, cały czas mieszając aby nie powstały grudki, ciągle mieszając wlewamy przecie, pomidory w puszce oraz mięso, doprawiamy cukrem i magii.
Składniki miksujemy za pomocą blendera (należy uważać żeby nie zrobiła się "papka").
Sos podajemy ze świeżo ugotowanym makaronem i startym serem mozzarella.
Smacznego !:)

Źródło inspiracji: makecookingeasier



czwartek, 20 września 2012

Domowe krówki ciągutki i wiecie co klejki :)


  Muszę przyznać, że już jakiś czas czaiłam się żeby zrobić krówki, w końcu znalazłam trochę czasu i w zaszyłam się w kuchni żeby stworzyć te pyszne łakocie. Ta wersja krówek jest dość ciągnąca tzn. są to krówki ciągutki- mordoklejki :), więc ten przepis jest idealny dla wszystkich wielbicieli tej wersji krówek. W planach mam również zrobienie krówek kruchych, w zasadzie ja sama bardziej lubię kruche :)
Przeczytałam parę dni temu w dość wiarygodnym źródle (wikipedii) ,że im dłużej przechowujemy krówki tym bardziej robią się z wierzchu kruche, w środku za to nadal są "ciągutkowe" :), nie wiem jak to wygląda w praktyce, ale mam zamiar to przetestować. Przepis na krówki zaczerpnęłam stąd.
Do zawinięcia krówek zamówiłam z allegro papier woskowany, z którego wycinam odpowiednie kawałki i zawijam w niego krówki. Papier ten jest pokryty z jednej strony woskiem, więc cukierki nie przyklejają się do niego. Generalnie do zawinięcia krówek nadaje się też papier do pieczenia, czy zwykły celofan.
Moje krówki wyszły ciągnące, ciemne i i bardzo bardzooo słodkie , ale który wielbiciel krówek miałby serce odmówić sobie tej przyjemności ?:)

Składniki na ok 70 krówek: 
- 1 szklanka mleka słodzonego skondensowanego (250 ml ) 
- 230 g miodu
- 180 g masła
- 1,5 szklanki drobnego cukru do wypieków (można zastąpić zwykłym)

Przygotowanie:
Formę o wymiarach  21 x 26 cm wysmarować cienką warstwą oleju.
Składniki umieścić w garnku z grubym dnem. Podgrzewać, cały czas mieszając. doprowadzić do wrzenia, gotować na małym ogniu ok 10 min, mieszać aż płyn przybierze karmelowy kolor (dość ciemny).
Wymieszać , tak aby nie było piany (mi wyszło dość mało piany). Całość przelać do formy, pozostawić do zastygnięcia i wystudzenia.
Kroić ostrym nożem wysmarowanym olejem , cukierki zawijać w papier.
Smacznego !

wtorek, 18 września 2012

Burrito

 
  Uwielbiam meksykańskie potrawy, są mocno doprawione, wyraziste, smakują mi w każdych okolicznościach, dlatego więc postanowiłam na obiad zrobić Burrito. To dosyć znana meksykańska potrawa, która jest prosta w przygotowaniu, mi zrobienie obiadu zajęło ok. 40 min z pieczeniem. Samo Burrito to mięso mielone w sosie pomidorowym z czerwoną fasolką, mocno doprawione, zawinięte w tortille z dodatkiem kwaśnej śmietany, całość smakuje bardzo dobrze, dla lubiących ostre smaki warto dodać chili lub sporą ilość pieprzy cayenne. Polecam do wypróbowania ! :)

Składniki:
- 500 g mięsa mielonego
- 4 tortille
- 1 duża cebula
- ok 10 łyżek śmietany kwaśnej
- 500 g przecieru pomidorowego w kartoniku
- 1 puszka czerwonej fasoli
- 1 łyżeczka pieprzu, pieprzu cayenne, chilli, soli, kakao

Przygotowanie:
Cebulę pokroić w kostkę, podsmażyć na patelni, dodać mięso mielone, smażyć do zarumienia dodać przecier pomidorowy, pogotować aż całość trochę zgęstnieje, dodać czerwoną fasolę (odcedzoną), doprawić przyprawami.
Na każdy placek tortilli włożyć jedną łyżkę śmietany, następnie ok trzy łyżki farszu i zawinąć jak gołąbka, ułożyć w żaroodpornym naczyniu obok siebie, posmarować pozostałą śmietaną oraz farszem. 
Piec w piekarniku w 180 C (termoobieg) ok 20 min. 
Smacznego ! 


poniedziałek, 17 września 2012

Babeczki z Kinder Bueno (białym)


   Kinder bueno.... w dodatku białe. Nie wiem jak wy ale ja je uwielbiam, mogłabym jeść je kilogramami, czarne już dawno mi się znudziło. Postanowiłam, więc użyć białego kinder bueno do muffinek, są pyszne, aromatyczne, delikatne i to kinder bueno... Polecam ! :)
Składniki na 8 babeczek:  

    - 110 g miękkiego masła 
    - 80 g drobnego cukru 
    - 110 g mąki pszennej 
    - 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
    - 2 jajka 
    - 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
    - 3 opakowania kinder bueno białego


Przygotowanie:
Wszystkie składniki na babeczki zmiksować.
Kinder bueno z dwóch opakowań posiekać i wmieszać do ciasta. Blachę do muffinek wyłożyć papilotkami, ciasta nałożyć do 2/3 wysokości. W każdą babeczkę wcisnąć jedną kostkę kinder bueno. Piec około 20 minut w temperaturze 180ºC. Wystudzić.

niedziela, 16 września 2012

Cheeseburgery z tostów

   
 Ostatnio naszła mnie ochota na cheeseburgera, tylko jak zrobić cheeseburgery bez bułki... ? Otóż prosta sprawa, wystarczy chleb tostowy i ser zółty :)Takie cheeseburgery to prosta i szybka przekąska, rozpływają się w ustach, pomysł podania jest ciekawy, nadają się na imprezki, party, czy zwykłą kolację, chleb tostowy idealnie pasuje do mięsa i ten roztopiony ser żółty, tyle kalorii ale warto, uwierzcie ! :)

Składniki na 2 cheeseburgery:
- ok 80 g mięsa mielonego
- 8 kromek chleba tostowego
- 6 plastrów sera żółtego topionego
- 1 cebula (średnia)
- ketchup
- musztarda
- bułka tarta, majeranek, ostra papryka, pieprz
- 1 jajko

Przygotowanie:
Mięso mielone przyprawić, dodać jajko, bułkę tartą i jedną łyżeczkę musztardy, wymieszać, uformować kółka , spłaszczyć je, smażyć na rozgrzanym oleju do zarumienienia.
Chleb tostowy poukładać na blacie, na 4 kromki położyć plastry sera żółtego, przykryć pozostałymi kromkami chleba. Cebulę pokroić w kosteczkę.
Na złożony tost położyć usmażone mięso, łyżeczkę musztardy, pokrojoną cebulkę oraz ketchup, przykryć plastrem sera żółtego i pozostałym złożonym tostem. 
Tosty  włożyć do rozgrzanego piekarnika 180 C (termoobieg) na ok 5 min.
Smacznego !

czwartek, 13 września 2012

Nugettsy jak z KFC


    Nugettsy, czyli kawałki kurczaka w chrupiącej panierce smakują prawie każdemu,a szczególnie dzieciom, i co najważniejsze można je szybko przygotować na obiad, czy niespodziewaną kolację, moja wersja nugettsów smakuję prawie jak z KFC, jest lekko ostra, chrupiąca, po prostu pyszna.... Polecam ! :)

Składniki: 
- 500 g piersi z kurczaka 
- 100 g płatków kukurydzianych
- 1 jajko
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżeczka curry
- 1 łyżeczka ostrej papryki


Przygotowanie:


Mięso pokroić na mniejsze kawałki. Cytrynę wymieszać z sosem sojowym, obtoczyć kurczaka. Wstawić do lodówki na ok. 30 minut. Płatki kukurydziane rozgnieść, wsypać szczyptę curry.
Jajko roztrzepać na talerzu z odrobiną papryki.Kawałki kurczaka panierować najpierw w jajku, następnie obtoczyć w płatkach.Usmażyć na rozgrzanym oleju.
Podawać z ulubionym sosem.
Smacznego !

środa, 12 września 2012

Zapiekane naleśniki z kurczakiem, pieczarkami i serem



   Zapiekane naleśniki odkryłam już jakiś czas temu , tylko jakoś zawsze nie miałam czasu żeby je wykonać,  teraz bardzo żałuje,bo są wspaniałe, w smaku są łagodne, zarazem jest to bardzo sycący obiad dla całej rodziny,  każdy z moich domowników chciał dokładkę, więc musiały być smaczne... zachęcam ! ;)

Składniki:
Ciasto na naleśniki:
- 1 szkl. mąki pszennej
- 3/4 szkl. wody
- 3/4 szkl. mleka
- 1 jajko
- 3 łyżki rozpuszczonej margaryny
- szczypta soli
Farsz: 
- 550 g piersi z kurczaka
- przyprawa do gyrosa 
- 150 g pieczarek
- 150 ml śmietany kwaśnej
- 100 g sera żółtego lub mozzarella
- 1 cebula

Przygotowanie:
Mąkę przesiać do miski, w kubku roztrzepać jajko,do mąki dodać wodę, mleko,jajko, szczyptę soli i rozpuszczoną margarynę. Zmiksować.
Pierś z kurczaka umyć, pokroić w kostkę, przyprawić. Cebulę drobno posiekać. Pieczarki umyć, pokroić w plastry. Na oleju podsmażyć cebulę, piersi z kurczaka, gdy się podsmażą dodać pieczarki, smażyć ok 8 min. Na patelnie wlać śmietanę, podgrzewać do lekkiego odparowania.
Naleśniki usmażyć na patelni, do każdego nałożyć farsz, zwinąć jak gołąbki, włożyć do wysmarowanego tłuszczem naczynia, poukładać obok siebie, posypać żółtym serem, zapiekać w piekarniku  w temp. 180 C ok 10 min do roztopienia się sera.
Smacznego !

poniedziałek, 10 września 2012

Tosty z salami, serem i bazylią


  Zapiekane tosty... najlepsze śniadanko na szybko, coś z niczego, uwielbiam, jest wiele propozycji farszu do tych tostów, jednak ostatnio przypadła mi do gustu wersja z salami, serem i świeżą bazylią, którą jadłam u mojej koleżanki :) Zachęcam do wypróbowania :)

Składniki na 2 tosty:
- 4 kromki chleba ciemnego lub białego tostowego
- 2 plastry salami
- 2 plastry sera żółtego
- ketchup
- przyprawa do pizzy   
- 2 listki świeżej bazylii

Przygotowanie:
Na dwie kromki chleba włożyć po jednym plasterku salami i sera, następnie posypać przyprawą ,polać ketchupem, na wierzch położyć po jednym listku bazylii, przykryć pozostałymi kromkami chleba.
Gotowy chleb włożyć do opiekacza do chleba i piec do stopienia sera.
Smacznego !

sobota, 8 września 2012

Crumble z malinami i lodami

  
  Crumble, czyli owoce pod kruszonką to idealna opcja na przepyszny deser, pierwszy raz jadłam go w Pizza Hut podane z truskawkami pod kruszonką oraz lodami śmietankowymi, ten deser taki mi zasmakował, że postanowiłam sama go zrobić w domu, dodałam na wierzch lody śmietankowe w czekoladzie i okazało się że to bardzo smakowite połączenie, spróbujcie ! :)

Składniki na 2 porcje:  
- 100g mąki pszennej 
- 50g cukru 
- 50g miękkiego masła 
- ok 150 g malin
- lody śmietankowe

Przygotowanie:
Mąkę, cukier i masło wymieszać ze sobą tworząc kruszonkę. Umyte maliny włożyć do nasmarowanych odrobiną masła kokilek, następnie przykryć je kruszonką. Piec w 180C przez ok 20 minut.
Smacznego !!! 

piątek, 7 września 2012

Muffiniarnia



Wrocław cz. III

Tym razem we Wrocławiu wybrałam się na ul. Szewską 27 do nowo otwartej tu Muffiniarnii. 
Od samego wejścia atmosfera jest wspaniała, ściany wymalowane są bardzo żywymi kolorami, babeczki są wystawione za szybą, opisane według smaków.
Ja wybrałam muffinkę z motywem myszki miki o smaku kinder bueno..., wybór muffinek jest dość spory, aż trudno się zdecydować czy wybrać postać z ulicy sezamkowej czy może jednak angry birds, moja muffinki była przepyszna, kinder bueno i ciemna muffinka to genialne połączenie, ceny muffinków są w miarę przystepne, muffinka kosztuje ok 6 zł, w muffiniarnijest przytulnie , w dodatku możemy wypić również kawę czy inne napoje, poczytać gazety lub porozmawiać ze znajomymi.
Cała muffiniarnia utrzymana jest w kolorystyce różu, możemy wygodnie usiąść w fotelu lub na niby tapczanie z poduszkami gdzie udało się usiąść mi, zajadałam się muffinką oglądając w oknie przejeżdżające tramwaje.


Muffiniarnię oceniam bardzo pozytywnie, uważam, że jest to świetne miejsce, godne polecenia i na pewno obowiązkowe do odwiedzenia przez wszystkich smakoszy muffinków ! :) 
P.S Muffinki możemy także zabrać do domu pięknie zapakowane :)

czwartek, 6 września 2012

Manufaktura karmelków i lizaków- czyli pokaz produkcji słodkości w Słodkim Czary Mary


Wrocław cz. II :)

Tym razem we Wrocławiu zawitałam do:
Wrocławskiej MANUFAKTURY CUKIERKÓW I LIZAKÓW- SŁODKIE CZARY MARY :)

to miejsce z niepowtarzalnym klimatem, jedyne takie w całej Polsce i na Świecie, w którym WYŁĄCZNIE RĘCZNIE podczas bezpłatnych pokazów produkcyjnych wytwarzane są pyszne słodycze w STARYM STYLU korzystając ze składników tylko najwyższej jakości!
BEZ KONSERWANTÓW, BEZ ULEPSZACZY, BEZ BARWNIKÓW SZTUCZNYCH
lub z multikolorowymi barwnikami syntetycznymi w pełnej gamie kolorystycznej - do wyboru.

 Przyszłam na całkiem bezpłatny pokaz robienia tych słodkości. Kiedy weszłam wyrabiano właśnie masę, która wcześniej była gotowana, na stole leżała masa z ,której miały powstać cukierki o smaku kiwi :)
 następnie masa jest przekładana na ciepłe, podgrzewane stoły, i zamienia się w zieloną masę którą po przekrojeniu ma imitować prawdziwe kiwi...
 Przy formowaniu masy należy założyć podwójne rękawiczki, ponieważ masa jest bardzo ciepła.


Cukierek po przekrojeniu rzeczywiście przypomina kiwi :)
Cukierki można zdegustować jeszcze ciepłe ! Smaki na tacy to malinowy, kiwi i jagodowy, zdecydowanie malina najlepsza :) Mały cukierek a ile radości :) [modelka Julka, przyszła na pokaz ze swoją babcią ]:)

Po ostygnięciu cukierki tniemy specjalnym nożem i gotowe, pozostało tylko zrobić własnego lizaka na pamiątkę :)
razem z dziewczynką, która też była na pokazie wybrałyśmy wzór serca, najpierw zawinełyśmy masę jak ślimaka następnie wbiłyśmy patyczek, nożem uformowałyśmy serce i gotowe :)
 Mój własny lizak :)
Gotowe cukierki, wystarczy tylko je zapakować :)
W środku jest przepięknie, na półeczkach są poukładane cukierki według smaków, lizaki na długich patykach a całość zachowana jest w pastelowych kolorach, zachęca do odwiedzin :)

Zachęcam wszystkich do odwiedzenia manufaktury, panuje tutaj wspaniała atmosfera, robienie własnego lizaka to wielka frajda, a cukierki w smaku są przepyszne, uważam, że warto podarować sobie czasem kawałek dzieciństwa i pobawić się w takiej fabryce. Polecam ! :)

środa, 5 września 2012

Wrocław cz. I




Heja, wywiało mnie do Wrocławia, w prawdzie w celach pracowniczych, a dokładniej zastępstwa za kolegę, który jest na urlopie, ale pracuję od 8-16 , więc mam jeszcze czas poznać Wrocław z każdej strony...
Osobiście uwielbiam Wrocław, to miasto pełne życia, organizacja komunikacji miejskiej jest niesamowita, liczne zabytki, piękny odnowiony Dworzec PKP (robi wrażenie po renowacji ), Stary Rynek, liczne galerie, i oczywiście restauracje, nie mogłam odmówić sobie recenzji paru z nich... :)
Na pierwszy obiad wybrałam się do restauracji Kuchnia Marche- to szybka restauracja , w której każdy może sobie nałożyć to na co ma ochotę, mają korzystny rabat dla studentów (-20%), po godz. 20 wszystko jest 50 % taniej, można zjeść na prawdę sycący obiad za niewielką cenę ok. 12 zł.
Restauracja od środka - Galeria Dominikańska
 W Kuchnia Marche każdy może wybrać to na co najbardziej ma ochotę, wystrój samej restauracji jest dość ładny, jednak jest to raczej samoobsługowa szybka restauracja, nie polecam jej na spotkania biznesowe, czy randkowe podboje, jednym z powodów jest chociażby brak dyskrecji, stoliki są poustawiane wręcz na ścisk, zbyt blisko siebie, za to oświetlenie jest nastrojowe, wiszą przyćmione lampy z ozdobnymi kloszami, stąd jakość zdjęć nie jest za dobra :)
Przy wyborze dania na, które mamy najbardziej ochotę mamy szeroki wachlarz możliwości, od zup po sałatki, od kuchni polskiej do skrajnie azjatyckiej, 100 g kosztuje nas 3,10 zł, więc tak na prawdę możemy spróbować wszystkiego po trochu, mieszać sosy, nakładać różne surówki, łączyć mięsa, makarony, możliwości jest wiele, wystarczy tylko uruchomić wyobraźnie ... :)
A oto moja porcja obiadu, zapłaciłam za niego na studenckiej zniżce 16 zł wraz z kompotem, nałożyłam sobie dwa rodzaje surówek, fasolkę z bułeczką tartą, ziemniaczki z masłem, klopsiki szwedzkie z sosem koperkowym, kurczaka w panierce,sos pomidorowy, i pieróg ruski do spróbowania :)
I mój kompot z owoców acerola :)
 
Ostateczna ocena restauracji jest pozytywna, to całkiem fajne miejsce do zjedzenia obiadu, smacznie tanio i przyjemnie, wypróbowałam i polecam wszystkim zabieganym, i nie tylko, jedynie obsługa pozostawia wiele do życzenia, ponieważ kontakt z nimi jest bardzo ograniczony w dodatku nie liczcie na uprzejmość z ich strony...
A po sytym obiadku nie mogłam sobie odmówić porcji lodów o smaku snickers... :)
 Pozdrawiam z Wrocławia <3 , CDN nastąpi... :)