Menu

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Wizyta w Dark Restaurant-Recenzja



 DARK RESTAURANT- zacznijmy od początku...

...w ostatnim tygodniu miałam przyjemność uczestniczyć w degustacji zorganizowanej specjalnie dla blogerów przez poznańską Dark Restaurant, która znajduje się na ulicy Garbary 48. Swoją drogą jest to  jedyna taka restauracja w Polsce oraz jedna z czternastu na świecie. Pewnie zapytacie co w niej takiego niesamowitego... Pierwszą i najważniejszą kwestią jest to, że jedzone przez nas posiłki są jedzone w całkowitej ciemności, po drugie nie wiemy co jemy, jest to niespodzianka,dodatkowo po skończonej kolacji możemy dowiedzieć się czy poprawnie odgadliśmy potrawę zaserwowaną dla nas przez szefa kuchni- p. Radka Nejmana.
Początkowo ja sama miałam lekkie obawy jak będę się czuła w całkowitych "grobowych" ciemnościach, w dodatku jedząc potrawę której nie widzę ,i to rękoma ! (oczywiście na stole leżały sztućce, jednak posługiwanie się nimi graniczyło z cudem, znacznie bardziej przydatna okazała się miska z wodą do mycia rąk). Wejście na sale odbywa się przy pomocy kelnera (którzy aby widzieć sale na głowie posiada specjalny noktowizjer), kelner każe nam się złapać za jego ramię, prowadzi nas do stolika, następnie tłumaczy zasady. Jeżeli chodzi o jedzenie, do wyboru mamy zestawy składające się z :
zestawy SPECJALNE:
  •  zestaw – MOOD FOOD przystawka, danie główne i deser (Mood- czyli slow food)
  •  zestaw - BIZZARE FOOD przystawka, danie główne i deser (Bizzare- czyli np. bawole jądra w tempurze :)
  •  zestaw - VEGA Food przystawka, danie główne i deser (Vega- czyli bez mięsa)
zestawy STANDARDOWE:
  •  zestaw – przystawka, danie główne, deser
  •  zestaw – przystawka, danie główne
 Ja tym razem nie wybrałam wersji hard, czyli bizzare food, tylko mood food, pierwszym z dań które dostałam była przystawka ( znajdował się w niej między innymi tatar z łososia), na drugie danie otrzymałam (między innymi polędwiczki). Muszę przyznać, że jedzenie którego nie widzimy i które jemy rękoma smakuje zupełnie inaczej, zmysły się wyostarzaja, a my zwracamy uwagę na najdrobniejsze szczegóły w smaku. Dodatkowo dla zaostrzenia odczuć spróbowałam także bawolich jąder w tempurze- niezapomniany smak ! :)
Cała wizyta na sali trwała ok. 2 h i jest to optymalny czas, po wyjściu z sali oczy bardzo szybko przystosowują się do światła :) zresztą możecie to zobaczyć na załączonym obrazku :)

Po kolacji mieliśmy okazję dowiedzieć się co kosztowaliśmy na kolację od samego szefa kuchni :)
Wizytę uważam za wspaniale spędzony czas, polecam wszystkim, którzy chcieliby czegoś więcej niż zwyczajne wyjście na kolacje... :)


Więcej informacji dotyczących restauracji znajdziecie na : www.darkrestaurant.pl

czwartek, 17 stycznia 2013

Zawijana tortilla z sałatą, serem, szynką i sosem tysiąca wysp



Nie macie pomysłu na oryginalną przekąskę na imprezę, lub po prostu nie chcecie kolejny raz podawać koreczków? :) Mam na to radę, zawijane tortille to wspaniała i ciekawie podana przekąska, która na pewno zaskoczy waszych gości czymś niebanalnym. Co do zawartości tortilli, w zasadzie można eksperymentować do woli, ja swoją nadziałam tym co po prostu miałam w lodówce, czyli serem żółtym,szynką, sałatą i sosem tysiąca wysp :) Zachęcam ! :)

Składniki:
- 4 tortille pszenne
- 4 plastry szynki
- 4 plastry sera żółtego
- 4 liście sałaty (ja użyłam lodowej)

ponadto:składniki na sos tysiąca wysp:
- 3 łyżki majonezu
- 3 łyżki ketchupu pikantnego
- pół łyżeczki cukru
- pół łyżeczki octu
- pół łyżeczki pieprzu cayenne 

Przygotowanie:Wszystkie składniki na sos mieszamy ze sobą.
Placek tortilli smarujemy sosem, następnie układamy liść sałaty,plaster szynki, plaster sera żółtego i całość zwijamy w rulon. Tak samo postępujemy z pozostałymi tortillami.
Gotowe tortille wkładamy do lodówki na ok.3 h.
Po tym czasie placki wyjmujemy, kroimy na małe kawałki, w każdy wbijamy wykałaczkę (ja nie używałam wykałaczek i tortille również się trzymały).
Smacznego! :) 

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Pożegnalne naleśniki razowe z malinami

\
Z powodu wyjazdu do Szwajcarii Natalii, jednej z moich bardzo dobry koleżanek postanowiłyśmy zrobić na tą okazję ulubione naleśniki razowe z konfiturą malinową. Wszystkie potrzebne składniki miałyśmy w domu, więc przy wspólnych plotkach zabrałyśmy się za przygotowywanie pożegnalnych naleśników. Naleśniki w smaku są pyszne, delikatne, a dodanie do nich mąki razowej czyni je zdrowym posiłkiem, polecam! :)
P.S. Blondynka to Natalia :)
       Brunetka to Ewa :)

Składniki na ok. 7 naleśników:
- 1,5 szklanki mąki razowej
- 250 ml mleka 
- 2 jajka
- 1/3 oleju rzepakowego
- 1/2 szklanki wody niegazowanej
- szczypta soli
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego

Przygotowanie:

Wszystkie składniki wymieszać ze sobą lub zmiksować.
Patelnie (my piekłyśmy na specjalnej patelni do naleśników)natłuszczamy  kroplą oliwy z oliwek, na rozgrzaną wlewamy ok 3/4 łyżki wazowej ciasta, rozprowadzamy równomiernie i smażymy z obu stron na rumiano.
Podajemy z konfiturą malinową lub ulubionymi dodatkami.
Smacznego ! :)

sobota, 5 stycznia 2013

Kaczka nadziewana jabłkiem oraz śliwkami w winnym sosie


 Prosta w wykonaniu, choć nieco czasochłonna,ponieważ część pracy musimy wykonać dzień wcześniej, jednak smak jest wart zachodu, wyśmienicie smakuje z pyzami, sos jest bardzo wyrazisty, a farsz wspaniale uzupełnia smak, kaczka po upieczeniu rozpływa się w ustach, polecam na specjalne okazje ! :)

Składniki:
- cała kaczka
Marynata:
- 2 wyciśnięte ząbki czosnku
- 1 opakowanie pieprzu
- ok. 1 łyżeczka oliwy
Farsz:
- 2 ząbki czosnku
- 1 jabłko
- 1 jajko
- ok. 3 łyżki bułki tartej
- 1 opakowanie śliwek suszonych
Ponadto:
- pół butelki wina wytrawnego czerwonego

Marynatę i farsz przygotowujemy dzień wcześniej.
Przygotowanie marynaty:
Wyciśnięte ząbki czosnku mieszamy z łyżeczką oliwy oraz paczką pieprzu czarnego i powstałą marynatą nacieramy kaczkę.

Przygotowanie farszu:
Jabłko obieramy ze skóry, kroimy w kostkę, śliwki moczymy we wrzątku na ok. 20 min.
Gdy śliwki zmiękną mieszamy je z dwoma ząbkami czosnku, jabłkiem, jajkiem i podsypujemy bułką tartą tak aby powstała masa przypominająca ciasto.
Farszem nadziewamy kaczkę, następnie szyjemy ją igłą z nićmi.
Tak nafaszerowaną kaczkę wkładamy do żaroodpornego naczynia do lodówki na całą noc.

Przygotowanie:
Następnego dnia zalewamy kaczkę winem (tak aby cała kaczka była przykryta), odstawiamy do lodówki na ok 5 h., następnie pół wina odlewamy, kaczkę wstawiamy do nagrzanego piekarnika (230 C termoobieg) na 30 min, po 30 min obracamy ją, tak aby wierzch znalazł się w winie, pieczemy kolejne 30 min.Po tym czasie temperaturę piekarnika zmniejszamy do 200 C, kaczkę przewracamy na drugą stronę, rumienimy kolejne 30 min, po tym czasie kaczkę przewracamy po raz ostatni i pieczemy kolejne 30 min.
Kaczka najlepiej smakuję z pyzami, sosem i modrą kapustą.

Smacznego :)

czwartek, 3 stycznia 2013

Sałatka z nachosami,czyli meksykański król imprez


Ta sałatka to zdecydowany "król imprezy", przynajmniej tak uważały osoby, które miały okazje jej spróbować na zabawie sylwestrowej. Chwaliły ilość i połączenie składników, nie straszne im były chipsy w sałatce, wręcz przeciwnie byli nimi zauroczeni. Myślę że to dla was wystarczająco dobra opinia, aby wykonać ją na najbliższą okazję lub imprezę . Polecam !

Ponadto życzę wam:
Szczęśliwego Nowego Roku Kochani ! :)
Źródło: Klik

Składniki:
- 500 g pieczarek, 
- 500 g mięsa mielonego, 
- 2 cebule, 
- 4 łyżki koncentratu pomidorowego, 
- pół główki sałaty lodowej, 
- 3 duże pomidory, 
- 200 g sera żółtego, 
- 1 puszka kukurydzy, 
- 1 puszka czerwonej fasoli, 
- 330 ml gęstego jogurtu naturalnego, 
- 6 łyżek majonezu, 
- paczka chipsów tortilla (ja użyłam o smaku serowym) 
- papryka ostra, 
- pieprz, 
- sól

Przygotowanie:
Cebulę kroimy w kostkę, mięso podsmażamy na oliwie, w połowie smażenia dodajemy cebulę, przyprawiamy łyżką papryki ostrej, pieprzem i solą, następnie dodajemy koncentrat pomidorowy, całość dokładnie mieszamy, a następnie studzimy.( mięso i pieczarki usmażyłam dzień przed imprezą)
Pieczarki kroimy w plastry,smażymy na maśle. Sałatkę układamy warstwowo. Na spód dużej miski (ja swoją kupiłam w ikei, sałatka akurat się w niej mieści) układamy porwaną sałatę lodową. Pomidory kroimy w kostkę i układamy na sałacie. 
Na pomidory kładziemy wystudzone mięso, a na mięso pieczarki. Kukurydzę i fasolę odsączamy z zalewy. układamy, kukurydzę, a następnie fasolę. Jogurt naturalny mieszamy z majonezem, doprawiamy papryką ostrą, solą i pieprzem, polewamy sałatkę. Ser ścieramy na grubych oczkach tarki. Posypujemy nim wierzch sałatki. Z chipsów układamy koronę, a resztę kruszymy posypując sałatkę. Sałatkę wstawiamy do lodówki na ok.3 h przed podaniem.

Dla ułatwienia - kolejność układania warstw sałatki:
(od dołu miski)
- sałata
- pomidory
- mięso
- pieczarki
- kukurydza
- fasola
- sos jogurtowo-majonezowy
- ser żółty
- nachosy

Smacznego ! :)