Z okazji upałów pomyślałam o tym kremowym, pysznym, chłodnym deserku, po raz pierwszy jadłam go w IKEI, muszę przyznać, że mają ją tam na prawdę dobrą, z konfiturą wiśniową, ale cena jest dość wysoka, więc postanowiłam zrobić ją sama w domu tym razem z sosem malinowym...
Składniki:
500 ml słodkiej śmietany 30% lub 36%
pół łyżeczki cukru waniliowego
45 g cukru
1,5 łyżeczki żelatyny
+ dodatkowo na sos malinowy
ok.250 g malin lub innych owoców (truskawki, jagody itp.)
2 łyżki cukru pudru
Przygotowanie:
Żelatynę namoczyć w 2 łyżkach zimnej wody, do garnka wlać śmietanę, dodać cukier i cukier waniliowy, doprowadzić do zagotowania.
Gotować na małym ogniu mieszając przez 10 min. Gorącą śmietanę wymieszać dokładnie z żelatyną. Przygotować małe miseczki (w Ikei panna cotta jest w przezroczystej szklance z owocami na górze), do miseczek rozlać śmietanę, wstawić do lodówki na całą noc lub ok 4 h.
Przy wyciąganiu panny cotty z miseczki postępujemy tak:
zamaczamy ją na ok 10 sek (nie więcej) w gorącej wodzie, na miseczki wkładamy talerz i obracamy foremkę do góry nogami i gotowe.
Przygotowanie sosu malinowego:
Maliny miksujemy z cukrem pudrem, gotowym sosem polać deser.
Zamiast sosu z owoców można deser polać również gotowym syropem np malinowym czy truskawkowym.
Pannę cottę możemy podawać ze świeżymi owocami, musem lub roztopioną czekoladą.
Smacznego !
mmm, jakie pyszności :)
OdpowiedzUsuńpanna cotta ,pycha ! ten deser zawsze mnie kusi a już nie pamiętam jak dawno go jadłam ...
OdpowiedzUsuńNic trudnego, ale za to jaki smak! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten deser :))
OdpowiedzUsuńO, na pewno wyprobuję :)
OdpowiedzUsuń